W czasie koronawirusa wiele osób pracowało zdalnie. Obecnie aż 80 proc. pracowników nie chce powrotu do biur. Wpływa to m.in. na system pracy, wynajem powierzchni biurowych i rynek nieruchomości komercyjnych.
Pandemia zwiększyła popularność pracy zdalnej
Doświadczenia związane z Home Office są w większości pozytywne, ale zapotrzebowanie na powierzchnię biurową może być mniejsze. Niektóre firmy planują przejść na tryb w pełni lub częściowo zdalny. Przed wybuchem pandemii 45 proc. osób korzystało z opcji pracy zdalnej od czasu do czasu, w razie wyższej konieczności. Teraz dane te mogą się odwrócić. Chęć pracy z biura codziennie deklaruje tylko 10 proc. ankietowanych – większość woli pracować z domu lub korzystać z tej opcji kilka razy w tygodniu.
Wpłynie to również na rynek najmu nieruchomości. Większość osób woli być w biurze dwa razy w tygodniu – np. aby omówić konkretny projekt, prezentację itd. Dlatego też wymagane będą inne, nowe i elastyczne, rozwiązania. Nie każdy pracownik będzie musiał mieć własny pokój czy biurko.
Rynek nieruchomości komercyjnych a Home Office
Z powodu pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 większość firm nagle przejść na pracę zdalną. Jak wynika z badań, większość pracowników doceniła tryb Home Office – aż ponad 80 proc. z nich wolałoby móc pracować także z domu zamiast wracać do biura na stałe. Oznacza to duże zmiany – zarówno w wielu korporacjach, jak i branży nieruchomości komercyjnych, gdyż może okazać się, że popyt na biura będzie mniejszy.
Lena.k, f:lukasbieri / pixabay
