transport
Biznes i gospodarka

Aż 56% MSP twierdzi, że inwazja Rosji na Ukrainę negatywnie wpłynie na ich finanse

Zarówno wojna w Ukrainie, jak i sankcje nałożone na Rosję oraz Białoruś mogą negatywnie wpłynąć na sytuację finansową wielu polskich firm. Szczegóły poniżej.

Ponad połowa MSP prognozuje kłopoty finansowe

Aż 56 proc. małych i średnich przedsiębiorstw przewiduje znaczne pogorszenie swojej kondycji ekonomicznej – jak wynika z badania przeprowadzonego dla BIG InfoMonitor. Często efekty były widoczne od razu – co 5. firma została zmuszona ograniczyć działalność. Wiele obawia się konieczności zamknięcia swojej działalności lub informuje, że działa w ograniczonym zakresie. Główny problem to dla nich m.in. utrata klientów lub pracowników, zerwanie łańcuchów dostaw, problemy z transportem i wzrost kosztów.

Z przeprowadzonej analizy wynika, że ponad połowa MSP, aż 56 proc. uważa, że odczuje negatywne skutki wojny. Efektów obawiają się zarówno przedsiębiorcy, którzy byli zawodowo powiązani z Rosją, Ukrainą lub Białorusią (72%), ale też z innymi krajami czy działający jedynie lokalnie, czyli na rynku krajowym rynku.

Wojna uderza nie tylko w biznes, ale także sprawia, że rosną ceny energii, paliw, produktów spożywczych. Dodatkowo występują kłopoty z dostępnością surowców i niektórych produktów, rosną też koszty podwykonawców. Reprezentanci 20 proc. firm twierdzą, że mają obawy, że będą musieli zamknąć albo zawiesić swoja działalność. Zapowiadają również zwolnienia pracowników, ograniczenia wydatków i nakładów na rozwój oraz próby obniżenia wynagrodzenia.

Które branże stracą najwięcej?

Najmocniej negatywne skutki wojny odczują prawdopodobnie firmy logistyczne i transportowe, ale także branża związana z usługami, budownictwem i przemysłem. Zerwane łańcuchy dostaw to – zdaniem ankietowanych – problem aż 43% firm usługowych. Obawia się ich również 1/3 ankietowanych przedsiębiorstw z branży budowlanej i handlowej.

Najbardziej narażone na pogorszenie sytuacji finansowej są firmy z Podkarpacia i woj. świętokrzyskiego, czyli najbliżej granicy z Ukrainą. Tu perspektywy biznesu nie są najlepsze, a wielu przedsiębiorców boi się inwestowania.

Z kolei dla firm transportowych największym problemem jest utrata klientów z Ukrainy, Białorusi lub Rosji. Co około 3. lub 4. czwarta firma przewozowa ma z tego powodu mniej zleceniodawców. Z kolei w branży przemysłowej na utratę kontrahentów będzie narzekać co 5. firma, a w handlu co 10.

fot. fancycrave1 / Pixabay